Nowa władza i stare kłamstwa na temat wywózek ludzi na Białoruś
– Nie ma pushbacków – skłamał Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej. Powiedział to w programie TVN24.
Z kolei dzisiaj Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek powiedział, że Straż Graniczna, dokonując tzw. pushbacków wydaje postanowienia, ocenia indywidualną sytuację każdego człowieka pod kątem tego czy nie grozi mu nieludzkie traktowanie.
– Pushbacki się w dalszym ciągu odbywają, dlatego że istnieją podstawy prawne ich stosowania – wskazał Rzecznik.
Cudzoziemcy, którzy nielegalnie weszli do Polski przez Białoruś są nadal wyrzucani do lasu, na bagna po drugiej stronie granicy, wprost w ręce oprawców białoruskiego reżimu. W wyniku takich wywózek wiele osób już zmarło.
I to jest efekt pushbacków.
Przed łamaniem praw człowieka na pograniczu polsko-białoruskim przestrzegali sami politycy z obozu rządzącego. Wraz nimi mówili o tym aktywiści i dr Hanna Machińska, była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich.
Źródło wypowiedzi Marcina Wiącka: https://bip.brpo.gov.pl/pl/content/media-rpo-tvn24-sedziowie-informacja-niejawna-pegasus-pushbacki
