🟥 Jutro czwórka z Etiopii i Erytrei, która została wypchnięta w czwartek, 23 stycznia, znów będzie prosić o ochronę w Terespolu.
W grupie są cztery osoby: dwie dziewczyny i dwóch chłopaków, uchodźcy z etiopskiego regionu Tigraj oraz Erytrei.
Soliana – młoda Erytrejka, która uciekła przed wojną i przymusowym wcieleniem do armii. Została oszukana przez pośredników obiecujących jej bezpieczne studia na Białorusi. Stała się ofiarą brutalnej przemocy w białoruskim lesie.
Mebrhit – Etiopka z Tigraju, która uciekła przed wojną, podejmując niebezpieczną drogę przez Somalię, Morze Czerwone i Jemen. W Arabii Saudyjskiej stała się niewolnicą seksualną swojego pracodawcy. Została aresztowana na sześć miesięcy za próbę zgłoszenia tego na policję. W końcu uciekła na Białoruś, ale nie jest tam bezpieczna – grozi jej areszt i deportacja. Również doświadczyła przemocy seksualnej na granicy.
Bisrat – Etiopczyk z Tigraju, który stracił bliskich podczas wojny. Jego ojciec został zabity przez bojówki Fano na ulicy. Wyjazd na Białoruś był jego jedyną dostępną możliwością ucieczki. Doświadczył brutalnej przemocy na granicy. Teraz ukrywa się tam przed aresztowaniem i deportacją. Zdiagnozowano u niego ciężką depresję.
Dagim – Etiopczyk z regionu Amhara, gdzie od 2023 roku trwa wojna domowa między bojówkami Fano a rządem. Jego ojciec zginął na wojnie, a reszta rodziny zaginęła. Na Białorusi został pobity tak brutalnie, że złamano mu obie nogi. Ukrywa się przed policją bez dostępu do opieki medycznej, aby uniknąć przymusowej deportacji.
Wojna w Tigraju jest jedną z najkrwawszych wojen domowych ostatnich lat – pochłonęła już około 600 tysięcy ofiar.
Erytrea nazywana jest „Koreą Północną Afryki” lub „więzieniem pod otwartym niebem”. Przymusowa, nielimitowana służba wojskowa dla mężczyzn i kobiet jest współczesną formą niewolnictwa.
Share:
Komentarze:
Kto sieje wiatr ten zbiera burze. Szczęśliwi ci co czynią pokój.
Kto sieje wiatr ten zbiera burze. Szczęśliwi ci co czynią pokój.