Syryjczyk, który jak twierdzi, 1 kwietnia tego roku został postrzelony przez polskich funkcjonariuszy, a potem wyrzucony na Białoruś dzisiaj otrzymał humanitarną pomoc od Człowieka Lasu z Podlaskiego Ochotniczego Pogotowia Humanitarnego.
O możliwości popełnienia przestępstwa wobec Syryjczyka powiadomiłem już hajnowską policję i zespół śledczych, powołany przez Prokuraturę Krajową do zbadania przypadków łamania prawa na pograniczu.