Tragiczny finał poszukiwań Syryjki. Mouna Issa Hussin zmarła w polskim lesie
🟥 Trzy lata temu po Mounie Issie Hussin z Syrii zaginął wszelki ślad. Urwał się w Puszczy Białowieskiej, przy granicy z Białorusią. Policja ustaliła, że kobieta zmarła niedaleko wsi Przewłoka. Dwa lata temu jej szczątki pochowano na cmentarzu w Białowieży.
54-letnia Syryjka zaginęła na początku lipca 2022 roku. Niecałe dwa tygodnie później odezwał się do mnie brat kobiety. Był zaniepokojony tym, że nie ma z nią kontaktu. Przekazał mi ostatnią znaną lokalizację, w której widziano zaginioną — okolice wsi Przewłoka w Puszczy Białowieskiej, tuż przy granicy z Białorusią.
Mouna Issa miała być wyczerpana. Nie dała rady iść dalej. Została sama w lesie.
Po rozmowie z jej bratem następnego dnia zgłosiłem sprawę hajnowskiej policji. Otrzymałem wsparcie od funkcjonariuszy, którzy wraz ze mną udali się na poszukiwania. Co dla mnie było ważne, towarzyszył mi również mój pies Diego.
Poszukiwania nie przyniosły rezultatu. W międzyczasie skontaktował się ze mną Rawan, syn Syryjki, który na stałe mieszka w Niemczech. Przyjechał na pogranicze, by osobiście sprawdzić, czy jego matka nie została zatrzymana lub pushbackowana — wyrzucona na Białoruś przez Straż Graniczną.
Po drodze zatrzymał się w Warszawie, gdzie wraz z Karoliną Czerwińską, aktywistką humanitarną, również zgłosił policji zaginięcie matki.
Niestety, po kobiecie nie było ani śladu. Aż do teraz.
W ustaleniu losu zaginionej pomogły badania DNA. Niemiecka policja pobrała od syna materiał genetyczny. Wyniki wykazały, że szczątki Mouny Issy Hussin odnaleziono 12 stycznia 2023 roku właśnie w rejonie Przewłoki.
To była nietypowa historia. Na kości kobiety przypadkowo natknęli się żołnierze. Zabłądzili, wracając z patrolu do bazy. Najpierw natknęli się na jedne szczątki, a później na kolejne.
Tego samego dnia na pograniczu odnaleziono w sumie trzy ciała.
Na miejscu policjanci zabezpieczyli leżące obok pozostałości po ubraniach oraz kobiece okulary.
Publikowałem zdjęcia tych rzeczy, licząc, że ktoś je rozpozna. Wysyłałem je też do synów Mouny Issy Hussin. Przyznali, że matka nosiła okulary, ale akurat tych ze zdjęcia nie rozpoznali.

Ponad rok później prokuratura wydała decyzję o pochowaniu szczątków, których wówczas nie udało się zidentyfikować.
Ponieważ pochówku należało dokonać na terenie gminy, gdzie kobieta zmarła, zakładam, że pochowano ją na cmentarzu w Białowieży.
Gdy w czerwcu 2023 roku współorganizowałem pogrzeb odnalezionego również w rejonie Przewłoki Abdiego z Etiopii, ustaliłem, że na terenie tego samego cmentarza dwa miesiące wcześniej pochowano niezidentyfikowanego człowieka. Grób nie był w żaden sposób oznaczony — ani krzyżem, słupkiem, ani tablicą nagrobną. Po prostu wykopano dół, w którym złożono szczątki.
Gdy to ujawniłem, Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Białowieży — odpowiedzialny za pochówek — zlecił zainstalowanie na grobie słupka z tablicą informacyjną z napisem „NN”. Stało się to w dniu pogrzebu Etiopczyka, który spoczął obok.
Według moich ustaleń obok grobu Abdiego spoczywa Mouna Issa Hussin.
O wszystkim powiadomiłem jej synów.
Policja nadal będzie wyjaśniała okoliczności śmierci Syryjki.
Thank you I have just been searching for information approximately this topic for a while and yours is the best I have found out so far However what in regards to the bottom line Are you certain concerning the supply