3 comments on “Najazd nazioli na ośrodek w Czerwonym Borze”
Jeżeli tak chcecie pomóc imigrantom to zaproście po kilku do swoich domow I zapewnijcie im utrzymanie. Tylko nie “na chwilę”, ale dożywotnio z notarialnym potwierdzeniem zobowiązania.
“Otwarty ośrodek dla uchodźców w Czerwonym Borze położony jest nieszczęśliwie – w lesie na odludziu – i uniemożliwia jakąkolwiek integrację z lokalną społecznością, co do niedawna odczuwali głównie przebywający w nim uchodźcy z Czeczenii. Dziś kwateruje się w nim też Afrykańczyków.”
To jest miękki rasizm. Jedno państwo zrównuje się z całym afrykańskim kontynentem.
To jest częste u polskich publicystów.
Jeżeli tak chcecie pomóc imigrantom to zaproście po kilku do swoich domow I zapewnijcie im utrzymanie. Tylko nie “na chwilę”, ale dożywotnio z notarialnym potwierdzeniem zobowiązania.
ja utrzymuję państwo i wymagam od niego, by z moich pieniędzy robiono rzeczy pożyteczne.
Dzięki za ten tekst.
Chciałbym tylko zwrócić uwagę na sformułowanie:
“Otwarty ośrodek dla uchodźców w Czerwonym Borze położony jest nieszczęśliwie – w lesie na odludziu – i uniemożliwia jakąkolwiek integrację z lokalną społecznością, co do niedawna odczuwali głównie przebywający w nim uchodźcy z Czeczenii. Dziś kwateruje się w nim też Afrykańczyków.”
To jest miękki rasizm. Jedno państwo zrównuje się z całym afrykańskim kontynentem.
To jest częste u polskich publicystów.