Felieton: „Państwo polskie jest z Wami – humanitarne pushbacki nowego rządu”

Nie specjalnie wierzę w polityków. Nie umiem się tym emocjonować. Na wyborach byłam, owszem, czując głównie nic. Nie miałam oczekiwań, nie spotkały mnie zawody. Jest jak było i jak miało być, ani krągłe obietnice kandydatów ani kontrowersyjne artykuły w prasie nie mogły tego zmienić.

Jestem też coraz bardziej kamieniem, nie płaczę nad skatowanymi ludźmi, nad zgwałconymi dziewczynami za płotem, to jak mam płakać nad kłamcami?

Ale zwracam uwagę na słowa. Słowami można snuć historie, historie plotą rzeczywistość.

Premier Tusk mówi dziś do wojo na wschodniej granicy: „państwo polskie i rząd jest z wami w każdej sytuacji na granicy”.
No tak, jest.
Jest w wywalaniu za płot ludzi z połamanymi nogami. Jest w biciu na głęboki fiolet. Jest w gazie pieprzowym na do widzenia. Jest w puszczaniu na pełen regulator rosyjskich pieśni, tak żeby nasi nie mogli usłyszeć, co krzyczą nieletnie dziewczynki przyklejone do zapory po złej stronie Polski.

„Rozpoczęliśmy intensywne prace nad nowoczesnymi fortyfikacjami”- ach, jeden płot, drugi płot, kilometry concertiny. Las pełen ludzi z głębokimi ranami.
Nasz telefon alarmowy gotuje się od zgłoszeń.
No tak, czas rozpocząć prace nad nowymi projektami. Fortress Europe vs skatowani i głodni, kolejna runda. Never enough.

Ja wiem, że bezpieczeństwo, ja wiem, że zewnętrzna granica Unii. No i jak ktoś jest bronią hybrydową, to nawet jeśli ma dwie ręce, dwie nogi i głowę, to już nie bardzo jest człowiekiem.
Ale gdybyście jednak mogli obniżyć standardy humanitaryzmu i bić troszkę słabiej?

„Będziemy kontynuować działania na rzecz obrony granicy.”
No dobra, spoko.
To my będziemy kontynuować działania na rzecz obrony życia.
–
Jako ilustracja pocztówka z pasa: „Państwo polskie jest z Wami – humanitarne pushbacki nowego rządu”.

Trochę niesmaczna, przepraszam.