Subskrybuj

Dwóch cudzoziemców utonęło w Bugu? Nikt już ich nie szuka

3 minutes
528

Służby zakończyły poszukiwania dwóch cudzoziemców, których utonięcie zgłosili ich towarzysze.
Ciał nie odnaleziono.

Białorusini wepchnęli grupę cudzoziemców do Bugu. Dwóch miało utonąć, o czym ich towarzysze poinformowali polskie służby.

Ratownicy otrzymali zgłoszenie o przemoczonych i wychłodzonych cudzoziemcach. Z pomocą ruszyła m.in. Beata Siemaszko. I to ona usłyszała od tych, których udało się uratować, informację o utonięciu dwóch osób.
„Białorusini zmusili ich do wejścia do Bugu. Mimo niższego niż zwykle stanu wody, rzeka jest głęboka. Dwóch z nich nie umiało pływać” – opisuje Beata Siemaszko. – „Oni utonęli – szlocha chłopak. Widziałem to. Nie mogłem im pomóc. Było tak potwornie zimno, ledwie sami dotarliśmy do brzegu.”

W poniedziałek i we wtorek Straż Graniczna organizowała poszukiwania we współpracy z Państwową Strażą Pożarną.
I na tym się zakończyło.

Działania poszukiwawcze służb zostały zakończone we wtorek w godzinach wieczornych – informuje Dariusz Sienicki z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. – Osób, o których była mowa w poniższej korespondencji, nie odnaleziono.

Zapytałem go, która prokuratura i jednostka policji objęły nadzór nad sprawą utonięcia dwóch cudzoziemców.

– Na chwilę obecną, według posiadanej przeze mnie wiedzy, policja i prokuratura nie prowadzą dalszych czynności w tej sprawie – odpowiada Dariusz Sienicki.

To oznacza, że nikt już nie szuka ludzi uznanych za zmarłych.

Podobne sytuacje miały już miejsce na pograniczu polsko-białoruskim.
Tak było chociażby w przypadku Waseema z Syrii i Mohsena z Jemenu. Utonęli w jednej z rzek w Puszczy Białowieskiej. Ich śmierć zgłaszałem policjantom. Szybko zaniechano poszukiwań. Pół roku później ich ciała, które wciąż były w rzece, przez przypadek odnalazły aktywistki Grupy Granica.

Podobnie było w przypadku śmierci Musy z Sudanu. O jego utonięciu w Świsłoczy poinformowali jego towarzysze, a ja przekazałem te informacje Policji. Jednego dnia zorganizowano poszukiwania i na tym poprzestano, chociaż docierały do mnie sygnały, że w miejscu utonięcia unosi się fetor rozkładającego się ciała.
Kilka miesięcy później patrol Straży Granicznej poinformował policję o przypadkowym odnalezieniu zwłok Musy.

Niedaleko miejsca utonięcia Musy utopił się Abiel z Erytrei. Policja jesienią prowadziła poszukiwania. Do tej pory ciała nie odnaleziono.

Redakcja działa tylko dzięki wsparciu Patronów. Kliknij w baner i dołącz do tego grona.
Doceń pracę dziennikarza i postaw mu wirtualną kawę. Szczegóły poznasz po kliknięciu w grafikę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *