🟥 Wypadek auta straży granicznej z migrantami.
Poszkodowani cudzoziemcy i strażnik.
Trzech Somalijczyków było skutych.
– Wszyscy nie mieli zapiętych pasów. Pasażer prawdopodobnie z kierowcą również bez pasów – informuje
Człowiek Lasu.
Gdy jeden patrol straży granicznej zabrał Somalijczyków i szybko ruszył szutrową drogą, inny w tym czasie spisywał ratowników humanitarnych. Chwilę potem doszło do wypadku.
Ratownicy humanitarni z POPH od razu ruszyli z pomocą.
– Na miejsce przyjechały trzy karetki policja straż pożarna – relacjonuje Człowiek Lasu. – Funkcjonariusz SG poszkodowany miał zawroty głowy. Niewykluczone że wstrząs.
– Chłopak z Somalii poobijany. Wcześniej skarżył się na ból żeber oraz doznał urazu głowy podczas wypadku, majaczył i pytał gdzie jest, kim my jesteśmy – opowiada Człowiek Lasu, który nadesłał zdjęcia i wideo z miejsca wypadku. – Prawdopodobnie, co nie można wykluczyć, wstrząśnienie mózgu, zawroty głowy stopniowa utrata przytomności zdezorientowany. Drugi najbardziej poszkodowany Somalijczyk urazowy doznał najprawdopodobniej złamania biodra plus uraz uda. Skarżył się również na ból karku.
Trzeci Somalijczyk wybity palec mocno stłuczona część okolicy kości ogonowej.
To miała być wywózka?
Według świadków strażnicy graniczni, którzy przewozili cudzoziemców i spowodowali wypadek nie jechali w kierunku placówki, a w stronę granicy.