Raport Małgorzaty Rycharskiej z pogranicza polsko-białoruskiego
Niewidomy chłopak z Erytrei w szpitalu
Niewidomy chłopak z Erytrei został przyjęty do szpitala. Trzeba jak najszybciej obniżyć ciśnienie w gałkach ocznych, bo przez to tak bardzo go boli. Jego stan jest poważny, tym bardziej cieszy się, że tak szybko dostał profesjonalną pomoc.
Jest to w dużej kontrze do wczorajszej scenki na przejściu, kiedy ratownik wrzeszczał na niego, że to żadna choroba, tylko zwykła alergia, i podważał dokumentację medyczną oraz wystawioną przez dużą międzynarodową organizację opinię.
Ratownik chciał też wiedzieć, czy opinię sporządził Polak. Tak, Polak. A do tego biały.
Chłopak z gangreną — uratowane stopy
Inna dobra wiadomość dotyczy operacji chłopaka z gangreną. Odcięto tylko palce, stopy zostały zachowane! Chirurg, który przeprowadził tę operację, musi być mistrzem. Ogromna wdzięczność i radość.
I niezmienna lekcja pokory od niego samego, kameruńskiego mistrza zen. No bo co może odpowiedzieć ktoś z odciętymi dziesięcioma palcami? Oczywiście, że czuje się dobrze i że odczuwa tylko „niewielki ból”. Ale że wszystko jest w porządku.
Ciężarne kobiety — bezpieczne w Polsce
Jest też wielka radość z tych ciężarnych, które zostały wpuszczone wczoraj i wcześniej. Jedna miała w Polsce pierwsze badanie w całej ciąży. W dziewiątym miesiącu. Będzie dziewczynka.
Druga jest najbardziej niezniszczalną osobą, jaką znamy. W siódmym miesiącu ciąży była w śpiączce i z sepsą. To o niej była ta mrożąca krew w żyłach informacja o martwej dziewczynie w ciąży pod Łotwą. Do tego zaprowadziła ją rozpacz.
Ale nie, nie umarła wtedy. Co więcej, dziecko też przeżyło. A teraz są w Polsce, chociaż nie wierzyłyśmy, że zdążymy. Bezpieczne — ona i dziecko, które się zaraz urodzi. W kraju, w którym nikt jej tego dziecka nie będzie próbował zabierać.
Tragedie po tamtej stronie
No właśnie, czas na parę informacji o tym, co po tamtej stronie. Te już nie są takie optymistyczne.
Na przykład informacja o odebranym dziecku. Pamiętacie historię mamy, która urodziła sześćsetgramowego wcześniaka i której szpital wystawił rachunek za kilkumiesięczną hospitalizację dziecka na równowartość 120 tys. zł? Pisał też o tym Krzysztof Boczek (link w komentarzu).
Potem zabroniono jej widywać dziecko w szpitalu, grożono deportacją. Nie pomogły prośby do UNHCR, IOM, UNICEF-u, białoruskiego Ministerstwa Zdrowia, wsparcie prawników z Human Constanta. Nic nie pomogło.
W zeszłym tygodniu mama dostała decyzję, że odebrano jej prawa rodzicielskie i dziecko jest przenoszone do sierocińca. A w kolejnych dniach została aresztowana. Teraz znajduje się w areszcie deportacyjnym, z którego Białoruś planuje odesłać ją do kraju. Samą. Bez dziecka.
Czy wyobrażacie sobie ten ogrom cierpienia?
Chłopak z wewnętrznym krwawieniem
Inna historia dotyczy chłopaka, który został z wewnętrznym krwawieniem wyrzucony z białoruskiego szpitala do lasu pod Rosją. Dotarł do Moskwy, ale tam go zatrzymano i deportowano do kraju. Tego, w którym protestował przeciwko dyktaturze.
Pisał jeszcze, że jeśli nie odezwie się po lądowaniu, to znaczy, że go aresztowali z lotniska. Tak też się stało. Wyszedł z więzienia po dwóch tygodniach i teraz się ukrywa, ale nadal potrzebuje transfuzji.
Zebrał część kwoty, brakuje mu jeszcze 400 dolarów. Nie mamy w tym momencie takich pieniędzy. Ale bardzo chciałybyśmy móc mu jakoś pomóc.
Ojciec z Konga
A dziś jeszcze wiadomość o tacie niemowlaka, który zaczął się rodzić w dniu, gdy mieli jechać na przejście. On potem dorabiał na budowie, żeby utrzymać dziecko i żonę.
Za często wychodził z mieszkania, donieśli na niego sąsiedzi. Długo był w areszcie. Dziś się odezwał w końcu… z Demokratycznej Republiki Konga. Prosi, by pomóc żonie i dziecku, bo on już im pomóc nie zdoła.
Ci, którzy zostali
Są też ci wszyscy inni, którzy czekają nadal w białoruskiej pułapce. Chorzy, niepełnoletni, ciężarne. Ludzie już wcześniej wypychani z Terespola.
Mamy nadzieję, że uda nam się pomóc jeszcze chociaż części, chociaż tym, którzy potrzebują tego najbardziej. Najsłabszym i najbardziej podatnym na krzywdę, którzy bez pomocnej dłoni nie mają szans, żeby się samemu uratować.


I like this internet site because so much utile stuff on here : D.
I couldn’t resist commenting
Excellent goods from you, man. I’ve remember your stuff prior to and you are simply extremely great. I really like what you have received right here, really like what you are stating and the best way wherein you assert it. You make it entertaining and you continue to take care of to keep it sensible. I can not wait to read far more from you. That is really a tremendous website.
I went over this web site and I believe you have a lot of good information, saved to favorites (:.
Would you be taken with exchanging links?
Hi there, I found your site via Google while looking for a related topic, your site came up, it looks good. I’ve bookmarked it in my google bookmarks.
I am really enjoying the theme/design of your blog. Do you ever run into any web browser compatibility problems? A few of my blog readers have complained about my site not operating correctly in Explorer but looks great in Safari. Do you have any advice to help fix this issue?